Pomimo pewnych przeciwności oraz przygód w drodze na Rędziny udało się pod wieczór dotrzeć w okolice mostu.
Gdy wybierałem się dzisiaj na most było fantastyczne „niebo w baranki”. Cel był jeden. Zrobić timelapse z Mostem Rędzińskim w roli głównej. Każdy kilometr przejechanego AOW niestety udowadniał mi, że nie tym razem. Na Moście Milenijnym było najpierw szare, a potem niebieskie niebo. Pojawiło się (a fuj) słońce. Z timelapse nici, a zdjęcia raczej o charakterze dokumentującym, w stylu „tu byłem”. Pogoda nie była niestety również fotograficzna.
W większym formacie, jak zawsze do obejrzenia w Galerii.
PS. Będzie wieczorem „dogrywka” 🙂
Dopołudniowy spacer zaowocował znalezieniem nowego ujęcia mostu. Natomiast popołudniowa wyprawa w większym gronie zaowocowała nowymi zdjęciami.
Zdjęcia w dużym rozmiarze są do obejrzenia w Galerii 1.
Na moście wiosna całą parą! 🙂 Prace związane z regulacją Odry dotarły niestety już na Rędzin. Wiele drzew podzieliło los drzew rosnących w centrum Wrocławia. Za chwilę przestanie to być urokliwy zakątek, a kolejny plac budowy. Z niecierpliwością będę oczekiwał zakończenia prac i ich rezultatów.
Są jednak pewne plusy. Wraz z wycinką drzew pojawiło się miejsce na parę nowych ciekawych kadrów.
Dzisiaj pojawiła się nowa galeria, w której będą zamieszczane zdjecia z telefonu.
Najnowsze komentarze